Choć dziś w Polsce nazwisko Ewy Frysztak niewiele mówi, za granicą jej plakaty stanowią gratkę dla kolekcjonerów.Z rozmowy z Januszem Górskim wyłania się portret nieprzeciętnej kobiety: mistrzyni okładek PIW-u, eleganckiej damy w naszyjniku z pereł, klnącej jak szewc, a przy tym osoby twórczej i niezależnej. Jej barwnym życiem (trzech mężów, stolik w Kameralnej obok stolika Marka Hłaski, przyjaźnie z najwybitniejszymi polskimi grafikami) można by obdzielić kilka biografii.Najważniejsze są jednak jej prace, zwłaszcza tworzone od lat pięćdziesiątych okładki książek to rysowane zamaszystym gestem, z werwą i rozmachem, to znów skonstruowane z imponującą dyscypliną. Twórczość Ewy Frysztak jest odpowiedzią na docierające do PRL-u echa modernistycznego projektowania, bardzo charakterystyczną, pomysłową i aż do dzisiaj zapomnianą. Ponad dwieście reprodukcji z jednej strony przybliża czytelnikowi wizualną atmosferę świata polskiej książki sprzed kilku dekad, a z drugiej stanowi świadectwo wyjątkowego talentu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nad sopockim Grand Hotelem unosi się duch historycznej melancholii. On sprawia, że losy mieszkających tu ludzi mogą się zmienić. Janusz Leon Wiśniewski podpatruje tych, którzy zatrzymali się w hotelu na jeden letni weekend. Wchodzi do ich pokojów, zagląda w historie ich życia, zasypia i budzi się w ich łóżkach. Wszyscy bohaterowie zostali uwikłani w miłość i to właśnie ona dokona w nich wielkiej przemiany.
Zatopiony w myślach nagle zobaczył tę kobietę siedzącą na podłodze przed drzwiami pokoju. I przez sekundę lub dwie jej nagie uda, zarys piersi nieprzykrytych szlafrokiem i napęczniałe pogryzione usta. I powrócił do niego, jak niespodziewane ukłucie igły, ten ból, gdy w Tybindze zlany potem uciekał z łóżka na balkon, nie znajdując dość powietrza w pokoju. Potem, kiedy spacerował bez celu po Sopocie, nie mógł się pozbyć obrazu twarzy młodej kobiety z korytarza. Oprócz niezamierzonej nagości nie było w jej wyglądzie nic, co mogłoby mu przypomnieć Marisę. Jednakże zupełnie nieoczekiwanie przypominało. Może nawet nie tyle Marisę, ile ataki pożądania, które go przy niej dopadały. Przestraszyło go to i zadziwiło jednocześnie. Sądził, że uporał się z tym już przez te wszystkie lata, zepchnął na samo dno pamięci i zamknął raz na zawsze nie na cztery, ale na osiem spustów. Na tym korytarzu, przy tej kobiecie, okazało się, że to nieprawda. Może właśnie dlatego coś popchnęło go, aby zadzwonić z ulicy do jej pokoju.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opis od wydawcy"Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat."Tu była cisza spokój, ptaszki śpiewały, aż któregoś dnia zamiast ptaszków usłyszeliśmy dźwięki helikopterów. Potem zaczęło się znajdować buty i ubrania. Potem ludzi.Nikt z bohaterek i bohaterów tej książki nie wiedział, co ich czeka, kiedy pierwszy raz zdecydowali się pomóc uchodźcom. Nie wiedzieli, że będą musieli ukrywać się, nie tylko przed służbami państwa, ale również przed swoimi sąsiadami. Że pomaganie nada ich życiu największy sens, ale też odbierze spokój, życie rodzinne, czasami pracę, wypali w nich nieusuwalne emocjonalne piętno. Tymczasem państwo polskie wciąż nie umie zapobiec kryzysowi humanitarnemu na granicy białoruskiej, bo wybiera rozwiązania siłowe zamiast sięgać po systemowe. Konsekwencją tego są dziesiątki ofiar, o których już dzisiaj wiemy i setki, o których dowiemy się w przyszłości.Ludzie, których głosy wybrzmiewają w tej książce, wzięli odpowiedzialność za tę sferę, która została porzucona przez państwo. Dzisiaj są obiektami prześladowań, kiedyś będą kolejnym w historii Polski listkiem figowym. Wyznawcy boga, honoru i ojczyzny ich właśnie będą niedługo nosić na sztandarach. By zapomnieć o hańbie polskich służb, im właśnie będą budować pomniki, ale znowu będzie za późno.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Mateusz Gralewski to postać arcyciekawa, choć niemal nieznana dzisiejszemu pokoleniu Polaków. Wielka szkoda, ponieważ to najwyższej klasy prekursor polskich reportaży. Znakomity poprzednik Wojciecha Jagielskiego czy Wojciecha Góreckiego. Autor zapłacił wysoką cenę za walkę o niepodległość Ojczyzny. Swą działalność konspiracyjną okupił zesłaniem w głąb Kaukazu. Opisywane przez Gralewskiego społeczności kaukaskie toczyły w tym czasie nierówną walkę z Imperium Rosyjskim o zachowanie niezależności. Dzięki tej książce można zgłębić i lepiej zrozumieć wagę ówczesnych wydarzeń oraz ich dramatyczny kontekst. Z kolei urzekające opisy Dagestanu, Czeczenii, Osetii czy Gruzji obudziły do życia dawny, niedostępny majestat i czar regionu oraz jego egzotycznej ludności. Na pierwszy rzut oka książka wydaje sie lekturą dla specjalistów. Według mnie to wyśmienita pozycja dla czytelników ciekawych świata, odrębności kulturowych, szukających w literaturze prawdziwych, a nie zmyślonych sensacji i przygód. Osób lubiących ten rodzaj pobudzającej intelektualnie literatury. prof. Wojciech Materski, historyk, politolog
UWAGI:
Mapy na wyklejkach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Biografia żydowskiej śpiewaczki z warszawskiego getta, Wiery Gran, to nieznana do tej pory część historii Władysława Szpilmana, słynnego Pianisty z filmu Romana Polańskiego. Szpilman grał na fortepianie w tej samej kawiarni na Lesznie 2, w centrum żydowskiego Brodwayu, gdzie Wiera Gran - nazywana polską Edith Piaf - śpiewała swoje piosenki. Miała wszystko, czego potrzeba wschodzącej gwieździe - egzotyczną urodę, piękny niski kontakt i muzykę we krwi. Tymczasem to o Szpilmanie po latach powstał film oklaskiwany przez cały świat. Ją oskarżono o współpracę z nazistami i okrzyknięto kolaborantką. Opuściła Polskę w 1950 roku. Występowała w paryskim hotelu Lutetia i w kabarecie Dinarzade, w sali Pleyela i Carnegie Hall, śpiewała gościnnie w Sztokholmie i Londynie, wyjechała na tornée po Ameryce Północnej. Koncertowała u boku Charles`a Aznavoura. Wszędzie jednak, gdzie znalazła - czy to we Francji, czy w Wenezueli - dosięgała ją przeszłość: pomówienia, zniesławienie, szkalowanie. Czuła się pogrzebana za życia. Zmarła w Paryżu 19 listopada 2007 roku.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W najnowszej książce Guntera Grassa " Przy obieraniu cebuli" autentycznosć zdecydowanie góruje nad fikcją, pamieć nad wyobraźnią. Po Oskarze z "Blaszanego bębenka", po Amselu i Maternie z "Psich lat", po Mahlkem z "Kota i myszy" oraz wielu innych wymyślonych postaciach - tym razem w roli głównej występuje sam Autor, wspominając raz ciepło, raz nostalgicznie, to znów gorzko dwadzieścia młodych lat łatwego życia. Pomagają w tym cebula i bursztyn.
UWAGI:
Tyt. oryg.: "Beim häuten der zwiebel".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Święty Graal odnaleziony. Grzegorz Górny i Janusz Rosikoń dotarli do Kielicha Pańskiego z Ostatniej Wieczerzy."Tajemnica Graala. Śledztwo w sprawie Świętego Kielicha" to trzecia bogato ilustrowana reporterska książka dziennikarza Grzegorza Górnego oraz fotografa Janusza Rosikonia, poświęcona naukowym badaniom chrześcijańskich relikwii. Tym razem przedmiotem ich dochodzenia jest przedmiot obrosły wieloma legendami, czyli Święty Graal - Kielich, którego miał użyć Chrystus podczas Ostatniej Wieczerzy. Autorzy rekonstruują dzieje owego naczynia, docierają do naukowców, którzy prowadzili badania na ten temat, cytują wyniki prac archeologów oraz historyków, by dojść do wniosku, że relikwia znajduje się obecnie w katedrze w Walencji.
UWAGI:
Na książce wyłącznie błędnie przypisany ISBN, prawidłowy na obwol. Bibliogr. s. 292.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni